Cholera, policzyłęm i dawno wyszło. Kuźwa baaardzo dawno.
Jakieś 15-16 lat temu. System własnej produkcji na podstawie "Kane'a" Wagnera. Było w tym jeszcze dużo planszówki. Mapa świata, żetony, ale też karta postaci i początki dialogów z NPCami. Za mało wiedzieliśmy jeszcze o RPGach. Tyle, co przeczytałem w artykule w "Razem". Potem 3 lata przerwy i już normalny system (też mojego autorstwa) w sużym stopniu oparty na mechanice Sapka do czegoś co później wydano jako "Oko Yrrhedessa" a wcześniej ukazało się we wfragmencie w "Fenixie". System nazywał się "Navy Seals", tematyka wiadoma
Potem już były "Kryształy Czasu". do których mam gigantyczny sentyment. Kiedyś jeszcze odkurzę kalkulatori zagram sobie w to nieskładne i bałąganiarskie "coś"
Pozdr