Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-02-2013, 20:32   #14
Sir_Michal
 
Sir_Michal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodzeSir_Michal jest na bardzo dobrej drodze
Duch nie po raz pierwszy zastanawiał się nad pojęciem honoru. Szlachetny rycerz bronił bezbronnych, a wrogom fundował szybką, czystą śmierć. Na morzu było jednak zupełnie inaczej. Śmierć na płonącej łajbie nie należała ani do szybkich ani czystych.
- Kapitanie, podnieść żagle?
Pytanie, a raczej stwierdzenie Echela wyrwało Beendroda z rozmyśleń. W tym wypadku nie podzielał opinii pierwszego oficera. Być może postawienie żagli szybko wyrwałoby ich z opresji. Niosło jednak ze sobą spore zagrożenie. Już teraz ryzyko pożaru było spore, a dodatkowy materiał znajdujący się poza zasięgiem jakiejkolwiek próby gaszenia mógłby stać się swoistym wyrokiem.
- Nie, dopiero kiedy znajdziemy się poza zasięgiem strzał - to czy ktoś by ich wtedy zauważył nie miało żadnego znaczenia. Statek piracki mógł pochwalić się wręcz miażdżącą przewagą w prędkości nad statkami wojennymi.
- Wy dwaj - wskazał na pomocników oficera - migiem do ładowni. Przynieście wiadra, nie pozwolę by przypadkowa strzała ujawniła naszą pozycję.
- Tak jakby potrzebowali do tego przypadkowych strzał - rzucił Nyiss. - Powinniśmy stąd uciekać, a nie czekać aż któraś ze stron weźmie nas na celownik.
- Możesz płynąć wpław - kapitan miał zupełnie inne zdanie na ten temat, nie miał zamiaru się jednak nad nim rozwodzić. Łucznicy wpatrzeni w płonący statek bystrością wzroku pochwalić się raczej nie mogli. Duch mógł postawić cały swój majątek - kolejnym celem na pewno będzie statek który do nich strzela. Nawet jeżeli komuś udałoby się ich wypatrzyć to potraktowano by ich jako nic nie znaczących dezerterów...
 
Sir_Michal jest offline