Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-02-2013, 06:51   #44
Zombianna
Elitarystyczny Nowotwór
 
Zombianna's Avatar
 
Reputacja: 1 Zombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputację
Vilis zignorowała zaczepki zarówno krasnoluda jak i elfa. Poczekała aż karczmarz skończy swoje zabiegi i wyniesie się w cholerę. Stała nad Magnusem, palcem delikatnie gładząc spust kuszy. Wystarczyło nacisnąć, a jeden problem rozwiązałby się momentalnie. Tak niewiele potrzeba żeby zakończyć sprawę. Jedno życie w tą czy w tamtą, co to za różnica? Już dawno przestała liczyć zostawiane za sobą trupy. Ludzie i nieludzie - było jej to całkowicie obojętne czy podrzyna gardło kobiecie czy mężczyźnie, starcowi lub dziecku. Rutyna.
- Gratuluję! Stajesz się tym czego tak bardzo nienawidziłaś - cienki, pełen aprobaty głosik w jej głowie zaśmiał się szyderczo wyraźnie zadowolony - Kończ to.
Pokręciła głową. To nie było takie proste. Trupy nie są zbyt rozmowne, a ona potrzebowała kilku odpowiedzi. Szybkim krokiem podeszła do mężczyzny i niedelikatnym szarpnięcie postawiła go a nogi
- Wstawaj ścierwo - warknęła, wykręcając mu rękę za plecami i prowadząc przed sobą na dół. Kuszę przytknęła do jego pleców trochę poniżej żeber - Słyszałeś gospodarza. Nietaktem byłoby robić tu większy bałagan. Załatwimy to na zewnątrz. I nie próbuj żadnych sztuczek. Z ranioną nogą i zatrutym bełtem w bebechach daleko nie pobiegniesz, a uwierz mi, z tej odległości na pewno nie chybię.
 
Zombianna jest offline