Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-02-2013, 19:36   #34
sheryane
 
sheryane's Avatar
 
Reputacja: 1 sheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwusheryane jest godny podziwu
Alyanne nie mogła nadziwić się, dlaczego Cenarius pozwolił na coś takiego, ale resztę uwag zachowała już dla siebie. Zastanawiała się jednak, czy to na pewno jest "ich" przeszłość. W końcu linie czasu pozostawały dla niej zagadką. Czy było możliwe, że trafili do świata, który był łudzący podobny, ale jednak inny? Gdzie półbogowie zezwalali na plugawe rytuały? Może to wcale nie był jej świat...

Cenarius odprawił Tyrande i sam zniknął pośród drzew. Grupa z przyszłości została z Malfurionem i Illidanem. Zwłaszcza obecność tego drugiego była elfce nie na rękę. Ale cóż mogła zrobić... W głowie miała przestrogę czarodziejki na temat ingerencji w losy tego świata.

- Co dalej z nami będzie? - zapytała Malfuriona, kompletnie nie wiedząc, co będzie później.
Perspektywa odpoczynku w ciągu najbliższych kilku godzin nie była zła, ale później? Zostać, odejść, szukać powrotu? A może pomóc z aktualnymi zagrożeniami? Nie wiedziała. Jej myśli zaprzątało coś jeszcze - choć zwróciła się do Malfuriona, zmysły nakierowała na Ilunora i wilka. Wydawało jej się, że coś jest nie w porządku i miała złe przeczucia...
 
__________________
“Tu deviens responsable pour toujours de ce que tu as apprivoisé.”
sheryane jest offline