Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-02-2013, 20:05   #35
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
Gigantyczny nietoperz skupiony na dorwaniu strzelca i Ghost trzepnął go ognistą pięścią prost w paskudy pysk. Przeciwnik zapiszczał jak nadepnięta żaba i poleciał w tył. Szybko jednak ustabilizował lot i mimo poważnych poparzeń zdołał dolecieć do swojego towarzysza. Kosy Śmierci zdawały się mieć więcej rozumu niż można się było po nich spodziewać. Zamiast dalej atakować poleciały między budynki, by za chwilę wrócić z sześcioma kolejnymi istotami swego rodzaju.
Trzy z nich natychmiast zaatakowała Ghosta, a reszta zajęła się strzelcami. Bohater musiał działać szybko, jeśli chciał uratować towarzyszy i przy okazji samemu zachować swoją płonącą czachę.
Stalker tymczasem skutecznie wdrapał się po nodze na korpus potwora. Tutaj spotkała go niemiła niespodzianka. Mógł jedynie przebywać na głowie potwora, bowiem jego odwłok z którego buchał dym była tak gorąca, że nie było mowy o stanięciu tam i poszukaniu miejsca na wbicie noży. Głowa nie była zaopatrzona w nic do można było nazwać oczami, była to klatka o gęstej sieci z której sączyło niebieskie światło.
Black tymczasem unieruchomił naderwane odnóże i już miał zaatakować stwora, gdy ten nagle zaryczał jak silnik starej ciężarówki i pozostałe nogi rozjechały się na boki. Stalker na jego głowie nie spadł tylko dzięki pajęczej zdolności do przyczepiania się powierzchni.
Templariusze pod wodzą generała Starka w końcu udało się naruszyć silnik potwora znajdując się w odwłoku. W końcu to właśnie z niego wydobywało się ogień i dym. Stwór grzebał się w plamie własnego oleju ranny, ale dalej niepokonany. Templariusze ostrzeliwali dalej jego tylną część unikając wierzgających nóg, ale na razie poza powaleniem potwora niewiele to dawało.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!
Dragor jest offline