Wątek: Londyn 2005
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-01-2007, 17:55   #193
Solfelin
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Nick zatrzymał się na chwilę, lecz najwidoczniej obstawał dalej nad swoją decyzją, mówiąc spokojnie i szczerze:
- Jestem głodny, muszę iść. Inaczej może to się źle skończyć dla nas oboje - a zaraz po chwili dodając - a i może kogoś trzeciego. - ominął wzrokiem Sylwię, a także drogę wyjścia Ericka oraz kierunek w stronę bankietu, wskazując na kogoś innego jeszcze. Po chwili znowu zabierał się do wyjścia.
 
__________________
Soulmates never die...
Solfelin jest offline