Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-02-2013, 23:10   #32
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Karczmarz, wraz z jednym z chłopów, rozbił na placyku przed karczmą beczkę przedniego spirytusu. Zorgen zaklął, widząc takie marnotrawstwo, ale nie miał czasu na przeciwdziałanie. Zaklął ponownie, gdy poczuł, jak jego buty moczą się w mocnym trunku, ale zatrzymał się dopiero przy drzwiach.
Kyllan poczekał, aż ostatni dwaj chłopi, wlokący swego rannego kompana, przekroczą próg, a potem wciągnął do środka Zorgena i zaryglował drzwi.
- I co teraz? - spytał Zorgen.
- A umiesz latać? - odpowiedział pytaniem na pytanie Kyllan.
O drzwi załomotały topory szkieletów, lecz te, wzmocnione żelazem, nawet nie drgnęły.
- Głodem nas nie wezmą, przynajmniej na razie - stwierdził krasnolud, najwyraźniej dobrze zaznajomiony z zapasami karczmy. - Drzwi i okna też nieprędko ulegną, bo karczmę budowano w czasach, gdy plugastwa całe chmary . Gorzej z ogniem.
- Palą się! - Jakby w odpowiedzi na jego słowa ktoś z pierwszego piętra wrzasnął z radości.
Jakiś bardziej przytomny obrońca rzucił palącą się lampę wprost w kałużę spirytusu. Parę szkieletów zapłonęło żywym ogniem.
- Chodź! - Zorgen trącił Kyllana łokciem. - Postrzelamy do nich z góry, dopóki dach nie zacznie się palić. A potem... schowamy się do piwnicy i zaczniemy pić do upojenia.
- A potem zaczniemy kopać tunel - powiedział Kyllan. - I uciekniemy.
- Jasne! - Zorgen roześmiał się, całkiem szczerze. - Mamy deski, narzędzia, robotników.
- Wy tu popilnujcie - Kyllan zwrócił się do paru chłopów, którzy stali w sali głównej karczmy. - Wy - zwrócił się do dwóch następnych - znieście na dół wszystko, co da się zjeść i wypić. A my - przywołał do siebie czterech chłopów, uzbrojonych w łuki i proce - idziemy na górę, trochę postrzelać.
 
Kerm jest offline