WÄ…tek: [Yluvani] Volonir
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-02-2013, 22:41   #6
Boreiro
 
Boreiro's Avatar
 
Reputacja: 1 Boreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodze
Słowa Ojca zasmuciły Gla. Nie był on dobrym bogiem. Wolałby przekazać swoją krainę i moc komuś innemu i dalej podążać za Jedynym. Woda to kluczowy dla istnienia życia składnik. Życia, którego tak unikał. Długo myślał nad swoim przeznaczeniem, aż w końcu zaczął rozumieć zamysł Ojca. Jego dzieło ma być odzwierciedleniem jego samego. Zamyślił sobie więc stworzenie krainy niedostępnej i odległej, w której żyć będą wyłącznie stworzenia żyjące samotnie i zdolne do przetrwania ciężkich warunków. Przypomniał sobie słowa Jedynego o rozdanych talentach i postanowił uzyskać ich bezcenną pomoc. Przemówił:
- Nie chcę wiele. Pragnę jedynie spokoju i ciszy. Wybieram najmniejszą krainę, tę na wschodzie, otoczoną z północy i południa. Nazwę ją Gla'daar. Samotna Ziemia.

Propozycje Jhebbal Saga i Ervinesa przyjął z ukrywanym niesmakiem, albowiem ani ogień ani zwierzęta nie były w jego dziele kluczowe. Pokiwał im tylko twierdząco głową na znak, iż rozmyśla nad propozycjami.

Postanowił najpierw zaoferować swoje usługi dwóm najistotniejszym dla swojej krainy władcom. Bez ich pomocy nie wykona dzieła i zawiedzie Ojca.

- Pani -
uchylił się z powolną elegancją ku Davarenne i kontynuował - Ziemia dana mi przez Ojca potrzebuje Cię. Pragnę połączyć nasze talenty i obsypać Gla'daar grubę warstwą śniegu, który nigdy nie topnieje, a także proszę Cię abyś dała mi lodowate wichry, które nigdy nie przestają wiać i powietrze aby moje dzieci mogły oddychać.W zamian oferuję Ci mój dar - wodę, która obmyje twoje pola życiowymi sokami. Rozważ moją ofertę.

Drugim z rozmówców Gla był Oeghym, władający żywiołem ziemi.
- Witaj Oeghymie. Pragnę aby całą moją ziemię porosły góry, wysokie aż do nieba, a najwyższa z nich niech stanie pośrodku i będzie moją sercem mojej krainy. Pod warstwą gór pragnę mieć sieć jaskiń i tunelów, choć nie tak pokaźną jak same szczyty. Doliny między górami pragnę ozdobić delikatną siatką stawów i rzek, które będą napędzały moją ziemię. Wzdłuż granic mojej krainy pragnę mieć morze, które będzie oddzielało moją nieprzyjazną krainę od waszych. W zamian oferują Ci mój dar - wodę, która napełni twoje koryta rzek i niecki jezior. Rozważ moją ofertę.


Gla chciał już zakończyć swoje negocjacje, ale widząc gwar, jaki się wytworzył między Yluvanimi postanowił dać odpowiedź Ervinesowi, aby przyspieszyć proces powstawania Gla'daarnu.
- Zgoda. Ofiaruję Ci mój dar. W zamian pragnę aby nad moją krainą świeciło Słońca. Ma być słabe i nieśmiałe, bezsilne wobec śniegu i lodu. Niech daje tylko światło, abym ja i moje dzieci rozróżniał noc i dzień. Tylko o tyle proszę.
 
__________________
Nosce te ipsum.
Boreiro jest offline