Nagle zawiał silny wiatr. Potwory wyczuły coś dziwnego, po chwili do Alcazara podzszedł sługa: Panie ja i moi współbratyńcy wyczuwamy tu kogoś jeszcze. Alcazar wściekł się i odezwał: Wyczuwam nieznana mi moc, kto śmie tu byc poza mną, pokażcie się natychmiast.Pomyśleliście sobie że nic nie da się ukryć, widocznie potwory mają wyczulone zmysły węchu. Wszyscy wyszliście z ukrycia i staneliście twarzą w twarz z potężnym Alcazarem, a tych którzy zwiali pojmały słudzy maga.
__________________ Drodzy gracze żeby Vaardanca był zadowolony i żeby można było później wydać książkę na podstawie tej sesji proszę o porządne posty 8-10 linijek i żeby były dobrze napisane ;) |