|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
15-01-2007, 19:27 | #121 |
Reputacja: 1 | Aroon szybko podążył za Vardaancą i Tanisem, nie zważał na nic, nawet się nie odwracał tylko pocichu powiedział do reszty: -Hej, szybko chodźcie, chyba że chcecie żeby was Alcazar złapał- |
15-01-2007, 19:57 | #122 |
Aragorn Uciekajcie. Niebezpieczenstwo.-szepcze zwierzecym głosem. Przywołuje wilka i sokoła. Wilku, biegnij w tamtą stronę. I pokazał palcem w prawo licząc, że przeciwnik pójdzie za wilkiem. Sokole szpieguj tego maga. Ale nie daj się zobaczyć. Idżmy w lewo. - powiedział do kompanów. | |
15-01-2007, 21:17 | #123 |
Reputacja: 1 | -Jesteś pewien? A co będzie, jeśli nie pójdą za wilkiem? Wtedy pójdą na nas i będziemy mieli przegwizdane.-powiedziałem szeptem do Aragorna.-Ale powiedzmy, że ci ufam.-.Myśl o śmierci nie dawała mi spokoju.
__________________ "Tha mind killer is back..." |
15-01-2007, 21:32 | #124 |
Reputacja: 1 | Nagle zawiał silny wiatr. Potwory wyczuły coś dziwnego, po chwili do Alcazara podzszedł sługa: Panie ja i moi współbratyńcy wyczuwamy tu kogoś jeszcze. Alcazar wściekł się i odezwał: Wyczuwam nieznana mi moc, kto śmie tu byc poza mną, pokażcie się natychmiast.Pomyśleliście sobie że nic nie da się ukryć, widocznie potwory mają wyczulone zmysły węchu. Wszyscy wyszliście z ukrycia i staneliście twarzą w twarz z potężnym Alcazarem, a tych którzy zwiali pojmały słudzy maga.
__________________ Drodzy gracze żeby Vaardanca był zadowolony i żeby można było później wydać książkę na podstawie tej sesji proszę o porządne posty 8-10 linijek i żeby były dobrze napisane ;) |
15-01-2007, 21:46 | #125 |
Reputacja: 1 | Vardaanca - Jesteśmy tylko zwykłymi wędrowcami Panie. Nie chcieliśmy Tobie przeszkadzać, więc skryliśmy się w tych zaroślach. Niestety, nie jesteśmy dobrzy w tym. Jesteśmy wobec Twojej potęgi tylko pionkami, którzy służą za złoto.
__________________ Yami yori mo nao kuraki mono, Yoru yori mo nao hukaki mono Konton no umi yo, tayutoishi mono, konjiki narishi yami no oo Ware koko ni nanji ni negau, ware koko ni nanji ni chikau Waga maeni tachifusagarishi subete no orokanaru mono ni Ware to nanji ga chikara mote hitoshiku horobi o ataen koto o! Giga Sureibu! |
15-01-2007, 21:51 | #127 |
Reputacja: 1 | Tanis - Panie przemierzaliśmy ten szlak ponieważ udajemy się do Ozmonzi... Jak już wspomniał mój kompan w pogoni za złotem... Wtrącił pare zdań dla uwiarygodnienia słów elfa. |
15-01-2007, 21:55 | #128 |
Reputacja: 1 | -Nikt nie równa się z twoją mocą panie, więc nie stanowimy dla ciebie przecież żadnego zagrożenia, a my nie mieliśmy zamiaru stwarzać komu kolwiek kłopotów, więc... możemy odejść??- Spytał elf. |
15-01-2007, 21:59 | #129 |
Reputacja: 1 | Alcazar obszedł was dookoła i powiedział: A więc to wy jesteście owymi bohaterami, którzy mieli czelność zniszczyć moje stworzenia w zamku i próbujący powstrzymać mnie. Roześmiał się głośno. Po chwili Alcazar nagle dziwnie się poczuł, spojrzał na was raz jeszcze i w pewnym momencie coś go zastanawiało. Podszedł do niego sługaPanie co ci jest.Alcazar spojrzał na stwora, podniósł go do góry i zabił bez skropułów. Po chwili skupił ognistą moc w dłoniach i spalił połowę lasu.
__________________ Drodzy gracze żeby Vaardanca był zadowolony i żeby można było później wydać książkę na podstawie tej sesji proszę o porządne posty 8-10 linijek i żeby były dobrze napisane ;) |
15-01-2007, 22:05 | #130 |
Aragorn No nie. Zabije tego kupca. Kazał iść do miasta po ładunek kryształów szmaragdów czy innego świecidełka. I nas oszukał. Wracamy po niego.Jak pójde do miasta i go zabije i...dam część tobie za milczenie bo się rozgadałem o planach. Ile chcesz za milczenie w tej sprawie? A może wielki mag jak ty pomoże nam ukatrupić tego oszusta | |