Alcazar obszedł was dookoła i powiedział: A więc to wy jesteście owymi bohaterami, którzy mieli czelność zniszczyć moje stworzenia w zamku i próbujący powstrzymać mnie. Roześmiał się głośno. Po chwili Alcazar nagle dziwnie się poczuł, spojrzał na was raz jeszcze i w pewnym momencie coś go zastanawiało. Podszedł do niego sługaPanie co ci jest.Alcazar spojrzał na stwora, podniósł go do góry i zabił bez skropułów. Po chwili skupił ognistą moc w dłoniach i spalił połowę lasu.
__________________ Drodzy gracze żeby Vaardanca był zadowolony i żeby można było później wydać książkę na podstawie tej sesji proszę o porządne posty 8-10 linijek i żeby były dobrze napisane ;) |