Marica podniosła głowę i spojrzała na Jeremyego.
Miała zarumienione policzki, w oczach lśniło zdumienie i niesamowite podniecenie, pierś falowała gwałtownym oddechem. -Czy wiesz co to jest? pogładziła dłonią kolumnę do jakiej się przytulała. W jej głosie słychać było podekscytowanie. -To jest... nabrała oddechu kolumna sumeryjską. Nie wiem skąd ona i te pozostałe się tu wzięły ale...One mogą mieć nawet 9000 tysięcy lat...Czy wiesz co to oznacza?
Chwyciła o za dłoń.
Całe jej ciało drżało od nietłumionego podniecenia które zdawało się wręcz w niej kipieć.
__________________ Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay |