Teoretycznie można by było to rozwiązać poprzez rozbudowe systemu ekonomicznego:
--- Stocznie: Zwiększające limity produkcji statków
--- Fabryki sprzętu wojskowego - Zwiększające limit produkcji armii lądowej
--- Fabryki lotnicze - Zwiększające limit produkcji eskadr lotniczych
--- Koszary - Zwiększające limit rekrutacji dewizji piechoty i produkcji krabinów/moździerzy
Dochód można by zwiększać poprzez Kopalnie (góry), Agronomię (Łąki, Pola, Rzeki), Przemysł (Miasta)
Dochód podstawowy byłby naliczany od ilości mieszkańców (Podatki), a każde państwo miało by inną wartość początkową Budynków Wojennych i Przemysłowych rozstawianych na mapach. (Utrata budynku - sektora z budynkiem = utrata dochodu i zmniejszenie limitów produkcyjnych)
Nie linczować mnie! Wkręciło mi się... po prostu za dużo strategii się grało (chociaż jak dla mnie to i tak zielony w nich jestem: zawsze przegrywam w szachy.) |