Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2013, 20:57   #9
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Jhebbal Sag posłusznie zabrał się do wykonania woli Wszechojca. W niewytłumaczalny sposób przeniósł się do swej krainy, a trwało to krócej niż mrugniecie powieką. Pan dziczy stał teraz rozglądając się po swej pustej i jałowej ziemi. Jeszcze niczego tu nie ma, jeszcze nic tu nie żyje- ale to się zmieni. Oczami wyobraźni widział lasy, rzeki i bagna. Tam, gdzie teraz był tylko pył, on widział łańcuchy gór. W miejscu, gdzie leżał szorstki kurz, planował stworzyć krainę, która stanie się domem dla wielu stworzeń.

Jhebbal Sag marzył tylko o jednego rodzaju siedzibie. W głowie ujrzał jaskinię. Mroczna pieczarę, wyrastającą u stóp wzgórza okalanego moczarami. Sieć grot miałaby ciągnąć się głęboko pod ziemię, posiadać liczne odnogi i wiele wyjść. Jej ściany miały być twarde i surowe. W nielicznych miejscach porośnięte mchem i skalnymi grzybami. Jaskinia ta budziłaby grozę i niepokój, a w jej najgłębszym tunelu miałby swoje leże Jhebbal Sag.

Władca zwierząt otworzył oczy, których źrenice rozszerzyły się ze zdumienia i podziwu. Oto przed nim rozwierała się paszcza jaskini, ciemna i najeżona stalaktytami i stalagmitami, niczym zęby olbrzymiej bestii. Z jej wnętrza zionął smród śmierci, a porozrzucane w bezładzie kości trzaskały pod opatrzonymi w pazury łapskami.

Wszędzie też unosiły się mgły i opary z okalających jaskinię mokradeł. Gęsta ich chmura przysłaniała światło otulając wszystko półmrokiem i chłodną wilgocią.
 
Mortarel jest offline