Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2013, 21:05   #145
Someirhle
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
- Zostaw! - warknął Johann, widząc jak niziołek składa się do strzału. Skrzywił się spojrzawszy za siebie na rozprutego nożem kieszonkowca.
- Nie trza go było tak niczym wieprzka zaraz oprawiać. Bier, co nasze i zabieramy się stąd - rzucił do Willa, którego pewnie jeszcze opieprzy za tą jatkę, ale to później. Na razie musieli wpaść gdzieś w zaułki, gdzie schlapie się tamtego choćby i cienkuszem od Rudiego, jeśli nie mają wody - coby zmyć krew. Zarzuci nań jeszcze swoją pelerynę i powinni jakoś dojść do byle karczmy... Na wszelki wypadek jednak od razu zabierze od grajka swoją część zapłaty.
 
__________________
Cogito ergo argh...!

Ostatnio edytowane przez Someirhle : 13-02-2013 o 21:07.
Someirhle jest offline