- Jakąś zupę albo gulasz. Albo lepiej oba. Coś z pieczeni. Bochen chleba. Miód. Kaszę i kapusty kiszonej. I może jeszcze kurczaczka. I piwo. zasugerował uśmiechnięty na całego i radosny nagle Rudi. przeciągnął się wygodnie i zapytał resztę: -A co dla was? Zasnanowił się chwilę po czym rzucił do karczmarza: - I poprosimy jakiś pokój później. I balię gorącej wody do kąpieli |