Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-02-2013, 10:49   #34
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Gdy ręce bezczynne, to w głowie lęgną się głupie myśli.
Tak i teraz - zamiast siedzieć, załamywać ręce i płakać z powodu nieszczęśliwego położenia, trzeba było zabrać się do pracy. Licząca ponad pięćdziesiąt osób załoga oblężonej karczmy mogła wiele zdziałać.
Kamienie dla procarzy? Proszę bardzo - wystarczyło wydłubać kilka kamieni tworzących podmurówkę karczmy, a potem pozamieniać je na drobne. Co prawda z narzędziami kowala byłoby to o wiele prostsze, ale i tak dało się to zrobić. Co z tego, że pociski nie były idealne. procarze też nie, i to się w sumie wyrównywało.
Strzały i bełty z nóg stołów i stołków dawało się wytwozyć bez większych problemów. Lotki z kurzych i kaczych piór były może nieco nietypowe, ale na bezrybiu... A końce strzał można było hartować w ogniu.
Oderwany od trunków Zorgen z kwaśną nieco miną zabrał się, wraz z kowalem, do kontruowania machiny, która byłaby zdolna do wysyłania pocisków na większe odległości. Większych pocisków. Jeden strzał - jeden trup mniej. Bez czaszki, z połamanymi gnatami, kościotrupy stawały się niegroźne.
Ruszyła również naprzód sprawa podkopu. Po wyłamaniu pierwszych kamieni budowniczowie wgryźli się na prawie metr w miękką ziemię. A desek na szalunki było w gospodzie dosyć. Szafy, łóżka, blaty stołów. W ostateczności - deski z podłóg.

***

Po niespokojnym śnie, który nie przyniósł zbyt wiele odpoczynku, Kyllan zerwał się na równe nogi. Wyrzutów sumienia nie miał - miał za to złe przeczucia. Nie sądził, by nekromanta zamierzał zbyt długo czekać.
- Pobudka i na stanowiska! - zawołał. - Coś mi mówi, że zaraz się zacznie!
A nawet jeśli nie... Warto było zabrać się do pracy.
 
Kerm jest offline