Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-02-2013, 19:39   #12
Ervin
 
Reputacja: 1 Ervin nie jest za bardzo znanyErvin nie jest za bardzo znanyErvin nie jest za bardzo znanyErvin nie jest za bardzo znanyErvin nie jest za bardzo znany
Ervines, gdy tylko się pojawił wiedział jak ma wyglądać jego siedziba. Gdy skończył pracę na pustej równinie widać było bardzo wysoką czarną wieżę z nieznanego, możnaby rzec nieziemskiego materiału. Wieża ta była smukła i mroczna, a ściany z zewnątrz nie były naznaczone nawet najmniejszymi rysami. Wieżę tą, otaczała zewsząd fosa wypełniona lawą, która miała być wiecznie gorąca. Ervines kochał ciepło, dlatego ziemia wokół Wieży miała być również ciepła.
W środku siedziby Pana Ognia znajdowała się masa pięter. Niższe poziomy były pokojami sług - żywiołaków, których jedynym życiem był ogień. Miały one jedno zadanie. Zostały powołane po to, by służyć.
Wyższe piętra służyły różnym celom; jedne były puste i ciemne, inne zaś wypełnione ogniem i upałem dla normalnych istot nie do wytrzymania. Szczerze mówiąc, wszystkie te pokoje miały czekać. Ervines stworzył siedzibę z myślą o przyszłości, nie o teraźniejszosci. Ściany miały być wytrzymałe, a wieża miała pomieścić w razie czego sporą liczbę istot. Miała być centrum jego krainy.
Mimo to najwyższy szczebel wieży, w którym ściany były najgrubsze, a na szczycie znajdowało się tylko jedno pomieszczenie, został przez Ervinesa urządzony. Pod jedną scianą ustawił tron, który znajdował się równolegle do wrót wyjściowych/wejściowych. Tron był ozdobiony klejnotami, głównie diamentami. Poza tym Ervines powstrzymał się przed ozdabianiem swojej siedziby. Dla niego pięknem był ogień, a nie sucha siedziba. Ta miała wzbudzać szacunek istot zamieszkujących tę krainę.
 
Ervin jest offline