Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2013, 18:53   #12
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wiedźma była zdecydowanie zbyt szybka. I miała w zapasie kilka ciekawych sztuczek. No ale stale za dużo mówiła. I stała bardzo blisko Baileya. W zasięgu ostrza, można by rzec. No i, podobno, od kuli ognia niekoniecznie trzeba umrzeć. Jeśli kto ma szczęście.

Jakaś niewiasta, mająca widocznie porachunki i wiedźmą, i z Baileyem (ten ostatni nie miał pojęcia czemu, bowiem nikomu zbytnio się nie naraził, a głos wołającej kobiety był mu całkiem obcy), sprawiła, że problem, co jest szybsze - czar czy miecz, został chwilowo nierozstrzygnięty.
Wiedźma popędziła w dół po schodach, ciągnąc za sobą Baileya.
Może jednak powinien był zostać na górze? To niezbyt miłe spotkać się z oskarżeniem o morderstwo...

- Ona jest wspólniczką tamtego - powiedział szybko Bailey i popchnął wiedźmę wprost na mężczyznę z zakrwawionym mieczem.
 
Kerm jest offline