Vilis uniosła brew w reakcji na strach Mareen i jej błagalną prośbę. Ponownie przybrała przyjacielski i zatroskany wyraz twarzy, stając za Magnusem i kładąc rękę na jego ramieniu. - Coś nasz kochaś kiepsko wygląda, prawda? Blady jakiś i trzęsie się jak w delirium. Trudno się dziwić, biorąc pod uwagę jego...spaczone zainteresowania - syknęła, zwracając się do mężczyzny - Wydaje mi się że jest ci cholernie zimno. Masz szczęście, bo znam świetny sposób na rozgrzanie się...stos - z szerokim uśmiechem na ustach chwyciła go za włosy i szarpnęła w dół, zmuszając by oparł głowę na jej ramieniu. Drugą ręką złapała jego dłoń i wykręciła mu ją za plecami. Przytuliła policzek do policzka mężczyzny. - Wiesz jak to wygląda? - warknęła cedząc następne słowa i patrząc w oczy...Mareen. Mówiła na tyle głośo by oboje mogli ją usłyszeć - Najpierw płomienie ogarniają twoje stopy. Nie łudź się że uciekniesz. Będziesz przykuty łańcuchami do metalowego pala. Poczujesz gorąco i potworny ból. Buty i spodnie zaczynają płonąć, a wszelkie metalowe elementy nagrzewają się, zapewniając Ci dodatkowe bodźce. Twoja skóra zrobi się czerwona, pojawią się na niej bąble...coraz więcej i więcej aż w końcu pękną. Krew zmiesza się z ropą, ale to nic...szybko wyschną, a twoje ciało zacznie się piec jak królik wrzucony w żar ogniska. Skóra sczernieje i popęka odsłaniając broczące krwią mięso. Nie wykrwawisz się, o nie. Ogień przypiecze Twoje czarno-czerwone nóżki i jucha przestanie lecieć, a to jeszcze nic! Najlepsza zabawa zaczyna się, gdy metal się stopi. Wyobraź sobie rozgrzane do białości krople, wżerające się powoli w popękaną skórę i odsłonięte mięśnie..jedyne co czujesz to ból...ból niemożliwy do opisania. Ból którego nie da się porównać z niczym. Czujesz że umierasz, czujesz swąd swojego płonącego ciała. Krzyczysz, cały czas krzyczysz. Najpierw normalnie, potem twój krzyk stanie się coraz wyższy i bardziej piskliwy by w końcu przerodzić się w zwierzęce wycie. Oszalałe z bólu zwierze..to trafne porównanie. Brzmi jak naprawdę dobra zabawa, co? - Vilis zaśmiała się szyderczo - A to dopiero nogi...
Ostatnio edytowane przez Zombianna : 16-02-2013 o 16:54.
|