Pete odsłonił twarz i głęboko zaciągnął się świeżym leśnym powietrzem. Nie pamiętał, kiedy ostatnim razem przybywał w miejscu z dala od spalin i miejskiego zaduchu - Jedyna osoba, która mi się kojarzy ze Starkowym opisem to Madam Webb, ale nie sądzę żeby to była ona. Zdawało mi się, że Tony sugerował nam, że możemy zostać poproszeni o świadczenie usług łóżkowych a sądząc po jego minie nie było to przyjemne doświadczenie - zarechotał - Krótko mówić nie mam zielonego pojęcia, o kogo może chodzić - podsumował i wrócił do sycenia oczu dziką zielenią otoczenia |