Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-02-2013, 16:59   #3
Mortarel
 
Mortarel's Avatar
 
Reputacja: 1 Mortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputacjęMortarel ma wspaniałą reputację
Naczesna to była godzina, aby w chwili wolnej od pracy udać się w pieszki na obaczenie, czy aby po okolicy ziela przyprawnego kępy nie rosną. Niklaus już cieszył się na myśl o koprzyku, pietruszy i lubczyku, które stanowiły nieodzowny element jego kuchni. Naciągnął tedy swój kabat na plece i wraz ze swym krasnoludzkim kamratem ruszył na bramę, aby na okalających grodzisko łąkach ziela poszukać.

Po głowie też chodziła Niziołkowi nowa receptura na wieczerne i ranne jadło. Planował więc zawczasu sprawunki, których również pamiętać musiał. Wnet ich wędrówkę przerwał raban, jaki przy bramie się uczynił. Oto bowiem jakieś babsko o dopomożenie wołało, aby jej uczynić zadość i do grodu wpuścić. Na to ozwali się sierdziwi wojowie, co przejścia strzegli i jęli ją odganiać precz.

Nizioł, choć był dość pierzchliwy i w pierwszej myśli wziął ją za skrytego zbója, to po dalszym namyśle powziął, że kobieta ta może faktycznie ratunku jakiego szuka. Tedy to postanowił zastawić się za nią i tak oto rzekł żołdakom:

-Panowie rycerzy, a od kiedy to się bab boicie do miasta puszczać? Przecie jeśliby co złego zbroiła, to zara ją na swych pałaszach rozniesiecie. Czy to wasz honor godzi się na to, aby w potrzebie istotę spod drzwi odganiać? Przeto wpuście ją jak prosi. - Niklaus wiedział, że język jego godzi niczym wojak swą szabelką, a bystrość umysłu często na różnego typu fortele mu zezwala, toteż i tym razem myślał, że tą sprytną sztuczką przekona wojaków do posłuchu.
 
Mortarel jest offline