Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2013, 20:02   #37
Cranmer
 
Cranmer's Avatar
 
Reputacja: 1 Cranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetnyCranmer jest po prostu świetny
-Kkkrwa..

Prest zaklął z cicha odzyskując chwilo przytomność przytomność, uspokajająca dłoń jednej z sanitariuszek powstrzymała go od poruszenia się.

Lucas tymczasem rozproszył ognistą tarczę i stopniowo cofał inwokację żelaznego ciała, natychmiastowe rozproszenie tej mocy nie należy do przyjemnych, skóra najpierw naprężyła się i wyrzuciła z siebie tkwiące w niej odłamki pocisków po czym wygładziła się i powróciła do normalnej cielesnej postaci. Ostatecznie oparł się plecami o skrzynię czy beczkę która była jego osłoną, starał się powoli uspokoić oddech i wyrównać napięcie myśli które zawsze wprowadza dłuższe podtrzymywanie mocy.

Po chwili podniósł się i ruszył w stronę pozostałych w oczekiwaniu na dalsze rozkazy... zaniepokoił go jednak szalejący w hangarze ogień.
To o ile mnie pamięć nie myli zgodnie ze szkoleniem jest bardzo zła rzecz na okrętach. - Pomyślał po czym nie czekając na rozkazy ruszył w tamtą stronę.

Kontrolowanie ognia to profesja pyrokinetyka, tworzenia ognia to jedno, czym inny jest zapanowanie na tym który już szaleje ale pewne umiejętności w tej materii są wpajane w ramach pierwszych treningów psykera tej dyscypliny.

- Za pozwoleniem sir, proponuję skombinować gaśnice! Pożar w hangarze to spory problem, postaram się to trochę opanować ale sam nie zgaszę!

Psyker zbliżył się do ognia, jego żar... był przyjemny zdawał się on nawet ignorować dym chociaż w tym bardziej pomocny był respirator. Wystawił dłoń i zaczął stopniowo ściągać języki ognia i blokować je przed rozprzestrzenianiem się kontrolując ich przepływ.
 
Cranmer jest offline