Naim dostrzegł strzałę w cielsku pająka. To musiał być Faro, któż inny zdołałby trafić ... ha!, skoro on zdradził swoją obecność to trzeba mu pomóc. W głębi duszy Naim wierzył, że pajęczak, pewnie zmutowany jest tym złym.
Doświadczenie pomogło mu i miał świetną pozycję do ataku. Zdecydował się zaszarżować na pająka. Miał przewagę nie do zlekceważenia bo atakował z zaskoczenia. I należało to wykorzystać.
Ruszył na obślizgłego pajęczaka z werwą, z mieczem przygotowanym do piekielnego sztychu ...
[MEDIA]https://dl.dropbox.com/u/72358962/Scimitar.jpg[/MEDIA] szarża/ zaskoczenie