Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2007, 02:04   #34
Tammo
 
Reputacja: 1 Tammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputację
Moc spojrzenia okazała się zbyt wielka. Hanię najwyraźniej potraktowało ono podobnie jak Sodoma żonę Lota.

Nie uzyskując długo odpowiedzi, Zenek ze smutkiem stwierdził, że kapliczką będzie jeszcze musiał się zająć.

Parowanie ziemi w okolicy dobitnie dało do zrozumienia, jak rozgrzał się mózg zombiego podczas zastanawiania się nad tym problemem. Rozmiękła ziemia nie stawiała oporu przy wyłażeniu, więc zombi szybko wyprostował się na całą długość.

"Grabarz! Oni zawsze coś mieli wspólnego z grabieniem umarłych! Dlatego księżulo go złodziejem pewnie zwali - bo grabił umarłych! Zły to człowiek, co umarłych grabi. Ale grabarzowa robiła dobrą pomidorową z kluskami..."

Niestety, Zenek nie pamiętał gdzie dokładnie rezydował grabarz. Ale ten ciekawie ubrany nowy towarzysz wyglądał na zorientowanego. Miał nawet wbitą cenzurę! Ksiądz zawsze powtarzał, że Zenkowi cenzurę wbije do głowy pasem. Temu tam księżulo faktycznie musieli tę cenzurę wbić. Na samą myśl Zenek zapałał współczuciem do biedaka.

Spodobało mu się to. Zapałał więc jeszcze raz. Wciąż smakując uczucie, zapytał nowego:

- Wie pan może, którędy do grabarza? Kapliczkę mi pękli...
 
Tammo jest offline