"Niesprawiedliwość" w grze. Cześć, pewnie ktoś uzna to za głupie, może ktoś weźmie na poważnie, a na pewno wiele osób po prostu to nie zainteresuje. Mam taki problem w sesjach. Na przygodach trudniejszych, staram się dobrze wynagradzać graczy. Mam Barbarzyńcę, Łotrzyka, Maga i Kapłana w drużynie. No i podczas takiej przygody Barbarzyńca dostanie 2 dobre młoty i 1 topór, Mag dostanie dobry miecz, jakąś lepszą laskę, Kapłan jakieś pierścienie, też miecze. No a Łotrzyk... Dam mu na koniec, po walce z bossem, taki dobry miecz, miecz jakiegoś żywiołu, który przy krytyku może zamrozić przeciwnika... I wtedy się zaczyna - wszyscy gracze zaczynają mi płakać, że ja faworyzuję Łotrzyka (chociaż to co oni dostają ma większą/ taką samą wartość co miecz Łotra), że on ma zawsze najlepiej, że oni nic nie dostają. Potem to jeszcze usprawiedliwiają, że Łotrzyk jest moim kumplem z klasy i on dostaje wszystko co najlepsze, a oni nic. Co z tego, że Kamil (Łotrzyk) jako jedyny myśli jak pokonać przeciwnika, stara się pomagać drużynie, a nie ucieka od walki, gdy zostanie sam, reszta będzie ranna, nie mam z nim problemów typu "Dlaczego nie mogę zaatakować 5 przeciwników na raz, zrobić 15 kroków do przodu, skoczyć na plecy smokowi, wbić mu miecz w głowę, przeciąć mu szyję, a na koniec jeszcze się onanizować"... Co prawda to był tylko przykład, ale moi gracze starali się robić równie niedorzeczne rzeczy. A no i jeszcze młodszy brat Łotrzyka, gdy wyrzuci 1 któryś już raz, ja się zdenerwuję i zabiorę mu jakaś średnią broń, prawie zaczyna płakać (5 klasa) i próbuję zabić drużynę, co mam zrobić w takiej sytuacji? |