Hmm.. Od początku.
1) Jeśli chodzi o "prezenty" dla łotrzyka to z jednej strony Twoja, jako MG, decyzja komu i co dajesz i pasztet im do tego. Z drugiej jednak strony postaw się w pozycji barbariana np. Lejesz wszystko w łeb, stoisz w pierwszej linii a nie dostajesz zbyt wiele. Musisz znaleźć złoty środek, co jest nie realne. Albo stawiaj na swoim i stwierdzaj: ja rozdaję itemy i rozdaję je według zaangażowania, więc proszę mi nie wcinać się. Albo nie rozdawaj itemów i złota. Niech się namęczą z zabiciem smoka, a potem nich się okaże że skarb jest gdzieś schowany i nie ma nic po za garstką złota.
2) Co do 5-klasisty, który strzela focha. Pozwól mu na rzucenie się na współtowarzyszy. Albo go spacyfikują słownie, albo za pomocą magii i miecza. Obrazi się? Bywa. Wszystkich nie zadowolisz. Chłopak się nauczy po 4 straconej postaci, że nie wszystko jest tak jak chce. Stracił item, bywa. Albo się z tym pogodzi albo zginie