| 1. Jeden pomysł jest taki: niech gracze mają jako nagrody pewną ograniczoną pulę przedmiotów, każdy zestaw specjalnie dla swojej klasy. Zleceniodawca zadania zaoferuje im w nagrodę za jego wykonanie możliwość wybrania sobie z jego bogatej zbrojowni konkretnych przedmiotów. Barbarzyńca i cała reszta będą mieli przed oczami katalog z możliwościami i to od ich wyboru będzie zależało, co im się utrafi. Niech przedmioty różnią się, ale będą na zbliżonym poziomie, może równocześnie oznakowane w sposób sugerujący ich powiązanie (np. wszystkie należały do zgodnie współpracującej drużyny). W ten sposób dasz im zarówno wybór (a ludzie lubią mieć wybór) i obronisz się od zarzutu arbitralności przy przydzielaniu nagród.
Poza tym staraj się rzucać wg tabel z podręcznika na przedmioty i podkreślaj, że nikogo nie faworyzujesz, za wszystkim stoją kości. A jak nie wystarczy to możesz nawet raz czy dwa być łaskawszy dla pozostałych postaci kosztem łotrzyka (za parawanem losowości). Zobaczą, że fortuna kołem się toczy, a prędzej czy później zazdrość im przejdzie.
2. Co to znaczy, że jak wyrzuca 1kę to zabierasz mu broń? Nie karz zbyt surowo za kwestie losowe, a raczej za głupotę/lenistwo, jednocześnie nagradzając po sesji za dobre pomysły itd. I po prostu wytłumacz mu, żeby podchodził do rzeczy na luzie, raz pod wozem, raz na wozie. Niech ma "swój dzień" na którejś sesji, innym razem, kiedy będzie kiepsko mu szło przypomnij mu o jego "chwili chwały".
Poza tym: staraj się wyłapywać dobre pomysły/dzielne zachowania itd. na sesji, wynotowuj sobie, co kto zrobił. A później po sesji nagradzaj doświadczeniem i jakimiś bajerami. Staraj się jednak "wyłapać" coś takiego u każdego, docenić za pewne wysiłki nawet słabszych graczy - kiedy sami zobaczą profity powinni załapać, co i jak. |