Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-02-2013, 17:49   #74
Ibes
 
Reputacja: 1 Ibes wkrótce będzie znanyIbes wkrótce będzie znanyIbes wkrótce będzie znanyIbes wkrótce będzie znanyIbes wkrótce będzie znanyIbes wkrótce będzie znanyIbes wkrótce będzie znanyIbes wkrótce będzie znanyIbes wkrótce będzie znanyIbes wkrótce będzie znanyIbes wkrótce będzie znany
-A ja nazywam się Ibes.- Skinął głową dwóm khazadom. Wypatrywał, cóż to za stworzenie.- Może porozmawiamy, jak już to coś unieszkodliwimy? Taka propozycja.- Mag splótł wiatry.
- Hakoon jestem. Uhahaha kto mi mrówkę zabić da? - rzucił radośnie Khazad rozglądając się za jakąś pochodnią a potem ruszył przodem - łapu capu ktoś dziś pójdzie nam do piachu - znów zarymował
- Khemorin, kowal z Khazdad Hafak. - niezbyt entuzjaztycznie dorzucił kowal. Nie była to najlepsza pora na przedstawienia. Khazad przyglądał się przerośniętej mrówce i nerwowo spoglądał w stronę tunelu, z którego słychać było dziwne odgłosy.
-Imhol, elf. Ta jedna mrówka tutaj to pikuś. Bardziej bym się niepokoił tym co słychać z tunelu. Wiecie jak żyją mrówki ? Żyją w wielkich stadach i tworzą mrowiska, w których jest ich tysiące o ile nie więcej. Nie żyją w samotności. A to może oznaczać tylko jedno. Jest ich więcej i prawdopodobnie zmierzają w naszą stronę. Przy takich rozmiarach kilka wystarczy żeby nas zabić a co jeśli przyjdzie całe mrowisko ? Musimy się wydostać stąd jak najszybciej lub nie pozwolić im się tutaj dostać. - Elf zaczął energicznie rozglądać się po hali szukając sposobu na ucieczkę.
- Co?? Khazad ma wycofać się przed byle robalem. No Panie Elf, chyba z wysokiego drzewa Pan spadł i coś mu w główce się rypnęło ale zapamiętaj. Khazad nie ucieka, Khazad nie boi się niczego - walnął się Hakoon w pierś - co najwyżej wycofuje się na z góry upatrzone pozycje wymuszone względem taktycznym - uśmiechnął się - Khemorin idziem czy nie ?
 
Ibes jest offline