Poszliście wszyscy do karczmy. Znaleźliscie karczmę "Pod beczką gnoju". Wyglądała ona na schludną i zadbaną. W środku było mnóstwo ludzi, przeważnie wojowników.Był akurat jeden wolny stolik z siedmioma miejscami wolnymi. Usiedliście przy nim właśnie.
-Tak panie już nalewam, wino Doktyńskie.Proszę-mówiąc to karczmarz podaje Iveliosowi kielich wina. Coś jeszcze?
W tym samym czasie do stolika przy którym siedzą pozostali podchodzi młoda , zgrabna i piękna kelnerka
-Czy mam coś podać?-pyta się was |