- Proszę, bez gróźb, jesteśmy poważnymi ludźmi - Malachius odparł chłodno i westchnął - Możemy zapomnieć o dodatkowych pieniądzach. Załadujemy towar i ruszymy od razu, w zamian za swobodny dostęp do stacji naprawczej w kopalni i pomoc w dyskretnym zdobyciu części.
__________________ I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks |