Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-02-2013, 22:00   #46
wysłannik
Wiedźmołap
 
wysłannik's Avatar
 
Reputacja: 1 wysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputacjęwysłannik ma wspaniałą reputację
Cała sytuacja była dla Selendis niezrozumiała. Zdała broń i podążała za strażnikami gdy tu nagle głos namawiający do ucieczki a przy tym i do walki. Selendis nie widziała co robić. Przecież nic złego nie zrobiła, przed chwilą rozmawiała z półbogiem, którego elfy z pewnością szanowały, a ten nic do niej nie miał, dlatego nie w myśli jej walka z elfami była, przecież to sojusznicy. Cała ta sytuacja z aresztowaniem miała się za chwilę wyjaśnić ale, jak się okazało, Illidan miał inny, nie najlepszy pomysł. Towarzysze paladynki zabrali się do roboty, tylko ślepa elfka miała opory, co wywołało pozytywny wydźwięk u Selendis, gdyż zabijanie niewinnych czy nawet winnych, bez powodu, było czymś nie do pomyślenia dla jakiegokolwiek paladyna. Jednak sytuacja nieco ją przymusiła. Selendis wyrwała swoją broń strażnikowi nie robiąc mu żadnej krzywdy. Jeżeli miałaby się na kogoś rzucić w tej walce to jedynie na rycerza śmierci, który wyjątkowo dobrze się czuł w zabijaniu nocnych elfów.

Walka trwała kilka chwil, trupy padły po stronie elfów. Nagle wiatr, lodowaty wicher przywołany przez Illidana, uniemożliwił ruchy paladynce, a zbliżali się doń kolejni strażnicy. Nocny elf, rycerz śmierci i czarodziejka nie mieli skrępowanych ruchów i zaczęli uciekać, zostawiając resztę swoich towarzyszy w rękach elfów. W zasadzie Selendis nie dziwiła im się, ledwo się znali z czarodziejką, z nocnym elfem wcale a z rycerzem śmierci... nawet lepiej że nie będzie go w pobliżu. Selendis nie mogła nic zrobić. Rzuciła spojrzeniem w stronę towarzyszy, mającej wybór Alyanne i na nadbiegających strażników. Rzuciła oręż na ziemie by uniknąć ewentualnej walki.
 
__________________
"Inkwizycja tylko wykonuje obowiązki, jakie na nią nałożono. Strach przed nią jest zbyteczny; nienawiść do niej, to herezja." - Gabriel Angelos, Kapitan 3 Kompanii Krwawych Kruków.
wysłannik jest offline