Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-03-2013, 20:30   #141
malahaj
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
Cytat:
Jeżeli ktoś naprawdę widzi materializujące się smoki i latające kule ognia to chyba coś z taką osobą jest nie tak, prawda?
Dokładnie rzecz mówić, jest chory psychicznie, czyli jego mózg nie działa prawidłowo. To jednak nie oznacza, że rzeczy, które widzi, są rzeczywiste i może je traktować jako zaistniałe. Bez względu na to czy ktoś „widzi” smoki czy aury lub duchy. Nie maż żadnej różnicy.

Cytat:
Osobiście stawiałbym na empiryczne doświadczenie i do tego zachęcam,
Znaczy co, mam zawarować, żeby przekonać się, co będę widział?

Nie rozumiem toku twojego myślenia. Jak ktoś jest chory psychicznie i widzi smoki (lub inne „paranormalne” sprawy, które widzi tylko on), to oznacza tylko tyle, że ma zaburzenia w spostrzeganiu rzeczywistości. Absolutnie nie oznacz to, że smoki istnieją, tylko, żeby je zobaczyć, trzeba zwariować, a do takiego wniosku zmierza twoja logika.

Co do filmów tzw. dokumentalnych, to zwróć uwagę na jedną rzecz. Tam jest z góry założony scenariusz i pod niego dobierane są źródła i wypowiadający się „eksperci”. Niezmiernie rzadko dane jest usłyszeć kogoś, kto ma odmienne zdanie a już szczególnie kogoś, kto potrafi to zdanie obronić i uargumentować o obalaniu argumentów „opozycji” już nawet nie wspominając. Wtedy było by zbyt trudne w odbiorze -> nie opłaca się tego produkować, ze względu na byt małą liczbę potencjalnych „konsumentów”.

Cytat:
Jeżeli czegoś nie widać, nie znaczy, że tego nie ma. Nie widzimy cząsteczek tlenu i azotu, ale są.
Sam pisałem kawałek wyżej o falach radiowych, z którymi jest podobnie. Mogę łyknąć tezę, że istnieje zjawisko, którego nie postrzegamy, nie mamy technologii do jego badani/mierzenia i nie wpływa ono na nasza rzeczywistość (bo jak wpływa, to wymienione cechy są nieaktualne). Teoretycznie to możliwe. Jednak większość tzw. zjawisk nadprzyrodzonych/paranormalnych taka nie jest. Wręcz przeciwnie. Telekineza jest tu przykładem ewidentnym. Trudno o coś bardziej mierzalnego i dogodnego do zaobserwowania, w czasie naukowego eksperymentu. O ile by istniało, bo jak na razie chętnych na potwierdzanie brak, mimo wspomnianej nagrody pieniężnej.

Cytat:
Większym złem jak dla mnie są programy typu "Dlaczego Ja?", "Trudne Sprawy" czy "Ukryta Prawda"...
A wiedziałeś, że twórca jednego z tych dzieł, jest ten sam kolo, który robił Kiepskich. Moim zdaniem podobieństwo uderzające, nawet gagi są czasami takie same :P

Cytat:
Zresztą, jeżeli już mielibyśmy w to wejść głębiej to zapewne skończyli byśmy na tym, że telewizja nami manipuluje i wszyscy jesteśmy tylko trybikami w wielkiej konspiracji mającej na celu zniewolenie ludzkości, odebranie im zdolności samostanowienia o sobie, czy Bogowie wiedzą co...
Bynajmniej. Można by jedynie stwierdzić, że ludzie jako całość są głupi, naiwni i nie lubią myśleć samodzielnie. Tylko, że to już wiemy.

secutor

Cytat:
Natomiast naukowcy zrobili i robia cos co przeczy Twojemu i mojemu zdaniu.
Wymyslaja nie uzasadnione teorie.
Jak dla mnie, to każda taka teoria ma uzasadnienie w znanych nam już faktach, obliczeniach, badaniach, itd. Oczywiście może być błędna, bo nasza wiedz jest niepełna i nigdy jak nie będzie, ale to nie to samo, co „wymyślanie”. Tym zajmuje się religia. Czy innym jest chęć rzetelnego poznania danego zjawiska, oparta na naukowych podstawach (nawet jeśli są niedoskonałe) a czym innym jak to określiłeś „wymyślanie”.

Cytat:
Programu nie ogladales ale wiesz ze jest do kitu.
To też jakieś zjawisko paranormalne, że o tym wiesz, mimo, że nigdzie tak nie napisałem?

Cytat:
Stan pruzni w przestrzeni kosmicznej jest przyczyna niewarzkosci/lewitacji (np. planety Ziemia).
Lewitacja to nie stan nieważkości. Lewitacja to pokonanie grawitacji... bo ja wiem, siłą umysłu, czy jak tam sobie to tłumacza. W sposób „paranormalny” w każdym razie. Gdy Ziemia mogła lewitować, to mogła by się np. od tak, dla jaj, beż żadnego logicznego powodu, zatrzymać w swoim orbitowaniu wokół Słońca. Kiedy ostatnio widziałeś coś takiego?

Nadal też nie widzę związku, między powyższym cytatem, a wypowiedzą, którą ja cytowałem. W jaki sposób , twoim zdaniem, przytoczone przez Ciebie zdanie dowodzi, że nauka „oszukuje siebie i innych”, czego dotyczył moja wypowiedz?

Cytat:
No poatarz, chyba jednak nie taka oczywiste, tzn. nie dla Ciebie.
Bynajmniej. Po prostu formujesz swoje wypowiedzi w taki sposób, że ciężko zrozumieć do czego się w dane chwili odnosisz i o co Ci chodzi :P Przykład powyżej.
 

Ostatnio edytowane przez malahaj : 01-03-2013 o 21:12. Powód: nowy post, w trakcie pisania
malahaj jest offline