Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-03-2013, 09:18   #71
daamian87
 
daamian87's Avatar
 
Reputacja: 1 daamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znany
Szybka decyzja przyniosła zerowe efekty. Mężczyźni najwidoczniej nie zatrzymywali się na postój i nie trzymali się głównego traktu. Jack nie widział śladów końskich kopyt na ziemi, nie widział też przed sobą żadnych sylwetek jeźdźców. Jedyna nadzieja na to, że będą mogli podążyć ich śladem spoczywała na poranku i promieniach słonecznych, które odkryłyby przed wzrokiem tropiących ślady. Wojownik musiał wrócić do dworu bez żadnych wieści na temat porwanego krasnoluda.


Noc powinna minąć spokojnie. Gwiazdy świeciły jasno na czarnym niebie, delikatny wiatr poruszał liśćmi. Temperatura spadła do przyzwoitego poziomu, dzięki czemu organizm mógł odpocząć po dziennym upale. Dorien siedziała na schodkach prowadzących do dworu, wpatrując się w bezchmurne niebo. Musiała podjąć ważną decyzję. Odejść z Glimem, który jakby nie patrzeć miał rację, czy pozostać z grupą najemników i kontynuować zadanie? Czy grupa podjęła decyzję o przejęciu interesu, na który natrafili przez przypadek? Myśli kobiety kotłowały się w głowie, a analiza tego, co się działo, nie pomagała w podjęciu decyzji.

Kątem oka kobieta zauważyła ruch na linii drzew. Początkowo myślała że to tylko przywidzenia, jednak podobny ruch dostrzegła w kilku innych miejscach. Nie chcąc ryzykować weszła spokojnie do domu, nie dając po sobie poznać, że coś zauważyła. Zamknęła za sobą drzwi, blokując je dość masywnym kawałkiem drewna, po czym poszła obudzić towarzyszy.
-Mamy gości, ktoś kręci się w okolicy drzew. Jeśli się nie mylę, to widziałam przynajmniej cztery sylwetki.- kiedy zdołała dobudzić już wszystkich zdała krótką relację z tego, co zaobserwowała.
 
__________________
"Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku". - Janusz Leon Wiśniewski
daamian87 jest offline