Wątek: Kwiatki z sesji
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-03-2013, 21:38   #242
Irregular
 
Irregular's Avatar
 
Reputacja: 1 Irregular ma wspaniałą reputacjęIrregular ma wspaniałą reputacjęIrregular ma wspaniałą reputacjęIrregular ma wspaniałą reputacjęIrregular ma wspaniałą reputacjęIrregular ma wspaniałą reputacjęIrregular ma wspaniałą reputacjęIrregular ma wspaniałą reputacjęIrregular ma wspaniałą reputacjęIrregular ma wspaniałą reputacjęIrregular ma wspaniałą reputację
Mały kfiatek, ale mocno nas ucieszył podczas sesji. Zarys sytuacji: system to WoD, mamy dwóch wampirów, G1 i G2. G1 to były arystokrata, który utracił wieki temu swoje majątki i wypomina to wszystkim do dziś. G2 pochodzi mniej więcej z tych samych czasów, ale z rodziny chłopskiej, a swój światopogląd z dumą określa jako ,,średniowieczny socjalizm". Mamy XX wiek. Oba wampiry siedzą w Elizjum, które jest tutaj biblioteką - konkretnie w czytelni.
G1 pisze jakąś ważną pracę i ciągle gania bibliotekarzy po półkach, by mu przynieśli jakąś konkretną książkę. Jeden z bibliotekarzy dźwigał do jego stolika cały stos opasłych tomów, ale po drodze zawadził o stół i wywalił się, rozsypując wszystko po podłodze.
To tyle zarysu sytuacji.
G1 [scenicznym szeptem]: Za moich czasów to się takie niezdary po prostu wieszało i reszta bydła zaczynała solidnie pracować!
G2 [który akurat siedział przy sąsiednim stoliku]: A za moich czasów to się na takich arystokratycznych drani szło z widłami i pochodniami!
Efekt humorystyczny wywołało chyba powszechne wśród graczy przekonanie, że wampir idący z widłami i pochodniami na zamek innego wampira to nietypowy widok...
 
__________________
Mole książkowe są zagrożone. Chrońmy ich naturalne ostoje! (biblioteki!)

Wkurzyłam kogoś? Coś pomyliłam? Sorry, ale biblioholik na odwyku to jeden wielki kłębek nerwów. Wybaczcie.
Irregular jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem