Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-03-2013, 17:49   #11
Karolczaneq
 
Karolczaneq's Avatar
 
Reputacja: 1 Karolczaneq jest na bardzo dobrej drodzeKarolczaneq jest na bardzo dobrej drodzeKarolczaneq jest na bardzo dobrej drodzeKarolczaneq jest na bardzo dobrej drodzeKarolczaneq jest na bardzo dobrej drodzeKarolczaneq jest na bardzo dobrej drodzeKarolczaneq jest na bardzo dobrej drodzeKarolczaneq jest na bardzo dobrej drodzeKarolczaneq jest na bardzo dobrej drodzeKarolczaneq jest na bardzo dobrej drodzeKarolczaneq jest na bardzo dobrej drodze
Kurwa - tylko to przychodziło mi na myśl w tym momencie. Jak mogłem być taki głupi ?
Przecież mogłem poczekać zanim pójdą stamtąd i dopiero wziąć się do roboty. Nigdy więcej takich sytuacji. Oczywiście jeśli przeżyję... No ale nie ma co rozpaczać. Nie ma czasu. Ale co robić w takim momencie ? Wokół jakieś dzikie psy, a ja wiszę do góry nogami 4 metry nad ziemią. Chyba nie może być gorzej.
- To były tylko takie żarty ! Nie zostawiajcie mnie tu ! - krzyczałem do ludzi którzy mnie tak urządzili. Może jeszcze nie odeszli daleko. To było bez sensu, i choć nie lubiłem spoufalać się z innymi to w końcu oni mieli cały mój ekwipunek.
- Pomocy !!! - krzyknąłem najgłośniej jak mogłem, że aż psy na chwilę zamilkły i przestały szczekać.Powtórzyłem to kilka razy. Mogło to sprowadzić różnych ludzi, ale bandyci nie byliby mną zainteresowani. W końcu nie miałem nic. No chyba że kanibale.....
Podniosłem głowę, aż krew spłynęła mi do reszty ciała - chwila ulgi. Będę robić te ćwiczenia co jakiś czas. Może da się jakoś rozbujać albo coś ? Postaram się nie dać zjeść tym psom. Jak jakiś doskoczy to po prostu uderzę go ręką w głowę z całej siły. I będę starał się unikać ich ataków. A teraz pozostało tylko czekać.
 
Karolczaneq jest offline