Na słowa Nareen Selendis nie zareagowała. Selendis nie chciała walki, tylko od razu chciała wyjaśnić sprawę, która z pewnością nie była miła, dlatego dała się zamknąć strażnikom. Walka albo próba ucieczki oznaczały by, że jednak paladynka ma coś na sumieniu, że może czuć się winna z jakiegoś powodu.
Nocnych elfów się nie bała. Wiedziała, że są rozsądni i mądrzy, dlatego spodziewała się szybkiego wyjaśnienia sprawy.
Selendis zadowolona była z faktu, że Alyanne, która z pewnością może nazwać swoją towarzyszką, też wybrała uwięzienie.
Więzieni byli w sposób strasznie niewygodny. Z początku paladynka nie zwróciła uwagi na tajemniczą kobietę, ale kiedy się odezwała i Ilidan wypowiedział jej imię wtedy też zwróciła swoją uwagę na nią.
- Dlaczego jesteś tu więziona? Dlaczego założyli ci ten worek? - zapytała kobietę. Pytań nasuwało się więcej, ale Selendis uznała że inne mogą poczekać, wpierw te ważniejsze
- I jakie mogą mieć plany wobec nas?
__________________ "Inkwizycja tylko wykonuje obowiązki, jakie na nią nałożono. Strach przed nią jest zbyteczny; nienawiść do niej, to herezja." - Gabriel Angelos, Kapitan 3 Kompanii Krwawych Kruków. |