Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-03-2013, 18:09   #49
Dragor
 
Dragor's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłośćDragor ma wspaniałą przyszłość
-Jesteś uroczy - Powiedziała Dama uśmiechając się promiennie. - Ale nie potrzebuję żadnych "nietypowych płynów', naprawdę.
Dama i Black szli przodem, a Ghost i Stalker nieco z tyłu. Pajęczy bohater z płonącą głową zdawał się uparcie wpatrywać w dziewczynę, ale czy tak naprawdę było ciężko było powiedzieć. Tak samo jak stwierdzić czy się uśmiecha.
-Ja nie wiem - odpowiedział Ghost na wątpliwość Stalkera. - Gdyby była wampirem nie wszyła by na słońce. Czy jest czarownicą? No, cóż wie wiele, ale w końcu jeszcze nie widziałem niczego co by tak sugerowało. Cała ta sprawa jakoś śmierdzi.

Wędrówka trochę trwała. Dama prowadziła ich wąskimi ścieżkami. Zdawała się dokładnie wiedzieć gdzie zmierza. Tymczasem słońce wzniosło się na szczyt swojej wędrówki po niebie i zaczęło pewnie zachodzić. Dni zdawały się trwać dość krótko, a może po po prostu była wczesna wiosna?

W końcu dotarli do rozległej polany.W kręgu przy ognisku siedziały... trupy. Ktoś postawiał ciała by przypomniały upiorną imprezę zombie. Na ciałach podobnie jak w budynkach w mieście zalegały delikatne pasma pajęczyny. Mdlący zapach zgniłych ciał unosił się w powietrzu, ale nigdzie nie było much. W ogóle nie było żadnych insektów które powinny mieć niezłą ucztę z członków ogniskowej imprezy.
Na drzewach nad głowami umarłych było rozmnóż wisielczych pletli. Z przekrzywionych pod nienaturalnym kontem głów i otarć na szyjach nieboszczyków łatwo było wywnioskować skąd się wzięli.
Wśród nich była jedna żywa osoba. Mężczyzna z trzydniowym zarostem na twarzy ubrany w szare ponczo spod którego którego wstawały gołe nogi. Gość był w samej bieliźnie.
Biała Dama spojrzała na niego z niesmakiem. Ten zarechotał i cmoknął w policzek martwego jegomościa obok siebie.
- Przyłączycie się? - Spytał.
 
__________________
Gallifrey Falls No More!

Ostatnio edytowane przez Dragor : 07-03-2013 o 19:36.
Dragor jest offline