Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-03-2013, 18:17   #15
Dreak
 
Dreak's Avatar
 
Reputacja: 1 Dreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie cośDreak ma w sobie coś
Wszechojciec przyglądał z oddali działaniom swoich dzieci. Każda z budowli go fascynowała i oddawała charakter swojego właściciela. Niematerialnie zwiedzał każdą z nich. Mroczną i mroźna jaskinie pana Zwierząt. Przechadzał się dość długo po ogromnym ale jakże barwnym i różnorodnym zamku Davarenne. Nie przegapił też sieci różnorodnych komnat Oeghym, co raz kiwając głową do pieśni serwowanej mu przez krople. W ognistej wieży Ervines przysiadł na diamentowym tronie przyglądając się ognistemu tańcowi żywiołaków. Kryjówka Pana wody oddawała w pełni jego naturę. Miejsce wyciszenia i harmonii. Przemierzył też zielona i bujna kotlinę i wielkie drzewo oddające to że mieszka tu pan całej volonirskiej roślinności.
W tym momencie Jedyny był pewny że podjął właściwy wybór. Żaden z Yluvantów nie zawiódł jego oczekiwań. Usłyszeli jego głos.
-Wspaniale się spisaliście. Czas kształtować swoje krainy moje dzieci.
I znów każde z was wróciło do Yluvantaru. Pierwsze co rzuciło się w oczy to krzesła, nie pozostawiały one wątpliwości do kogo należą. Płonące niczym pochodnia krzesło Ervinesa; pokryte kośćmi i zakończone szponami krzesło Jhebbal Saga; przezroczyste, niby niematerialnie, mieniące się w słońcu różnymi barwami krzesło Davarenne; potężne, wyłupane ze skały i marmuru krzesło Oeghyma; Zbudowane z wilgotnego drewna, pokryte koralowcami i małżami krzesło Gli; obrośnięte roślinnością i kwiatami krzesło Daendarin'taela.
Sześciu Yluvanów ponownie przysiadło do stołu w sercu Voloniru by go kształtować i pisać historie.
 
__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."
Dreak jest offline