Ja się nigdy nie czepiam o faworyzowanie, gram z tym co dostanę. IMO D&D też TROCHĘ polega na myśleniu, nie tylko na prostym atakowaniu
W mojej pierwszej grze, walczyliśmy bardziej strategicznie niż moi gracze, oni po prostu walczą. Niedawno przegrali nawet z koboldami, bo dowodził nimi ktoś, kto wymyślił im strategię (koboldom). No niestety ostatnio nie możemy grać z powodów prywatnych, a m.in. braku miejsca do gry