Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2013, 23:04   #686
Aeshadiv
 
Aeshadiv's Avatar
 
Reputacja: 1 Aeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputację
Przez całą drogę Felix gapił się na ziemię. Jego pusty wzrok wyrażał beznadziejną sytuację w jakiej właśnie się znaleźli. W jego głowie cały czas brzmiały słowa tego dziwnego maga z groty. Koniec czasów nadchodzi. Jest coraz bliżej. To było jasne, ale sam łowca cały czas żył w przekonaniu, że to wydarzenie nastąpi dopiero po jego śmierci. Mylił się, cały czas się mylił. Rację widocznie mieli prorocy uznawani za większość społeczeństwa za szalonych.

Widok pobojowiska nie należał do najbardziej optymistycznych. Felix pogrążył się jeszcze bardziej. Trafił w jakieś zapomniane przez wszystkich Imperialnych bogów miejsce. "Mroczne ziemie" - powiedział Stalowy Czerep. Pięknie kurwa, pięknie. Łowca nic nie komentował. Rozglądał się na wpół nieobecnym wzrokiem widząc zniszczenie jakie niechybnie czeka cały rodzaj ludzki i to w najbliższej przyszłości. Mimo wszystko maszerował dalej. Ku zagładzie? Pewnie tak. Tam gdzie wytyczyli mu drogę jego dwaj kompani.
 
Aeshadiv jest offline