Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-03-2013, 20:48   #53
SyskaXIII
 
SyskaXIII's Avatar
 
Reputacja: 1 SyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnieSyskaXIII jest jak niezastąpione światło przewodnie
- Niemożliwe, Ilidan i pozostali zostali pojmani ? Odratujemy ich. Chodź zaraz coś wymyślę
- Dobrze mistrzu. A co z pozostałymi ? Zostawimy ich tutaj ?
- Nawet nie ma takiej możliwości. Idą z nami.
-Niech i tak będzie



*****

-Witajcie ponownie moi mili, Furion powiedział mi już co się stało. Nie zostawimy waszych przyjaciół w rękach Azshary, lecimy po nich
- Jak to lecimy? Na czym ? Nie mamy skrzydeł, poza tym ja wolę stąpać po matce ziemi - odparł Tauren
- Poznajcie oto hipogryfy, poniosą nawet mnie po przestworzach. Po jednym dla każdego – Cenarius wskazał na stworzenia zlatujące z nieba.



- Niech i tak będzie, ten jeden raz mogę oderwać kopyta od ziemi. Mamy jakiś konkretny plan ?
- Opowiem wam wszystko po drodze, w międzyczasie mam nadzieję, że przybliżycie mi dokładniej wasze sylwetki i obiecuję, że odpowiem na każde wasze pytanie

*****

-Czemu to tak długo trwa ?
-Nie wiemy Nasza Pani, potrzeba nam więcej informacji na temat formowania tak dużej ilości mocy.
- Jesteście do niczego! Nie mogę dłużej czekać na mojego kochanego. Jak wrócę to chcę aby drzwi dla niego były gotowe. Vashij, przyprowadzić więźniów do mojej komnaty.
- Tak moja pani.


*****

- Ilidanie, porwali mnie w drodze do świątyni. Matka przełożona będzie zła, że nie stawiłam się znów na modlitwie. Nie wiem dlaczego mnie zamknęli i dlaczego założyli mi ten worek. Powiedzieli tylko, że to rozkaz królowej.
- Nic się nie bój Tyrande, uwolnię nas.
- Wiem, o tym.


Po kilku godzinach spędzonych w lochu przed kratami zobaczyliście sylwetkę dosyć ładnej elfki, była ubrana w szaty służki i zaczęła otwierać wejście.

- Królowa chce was widzieć.

Odpięła was wszystkich od ściany jednak dalej byliście skuci i podążaliście za nią. Za wami szedł jeden strażnik. Po dotarciu do komnaty zobaczyliście piękny pokój wypełniony srebrnymi i złotymi ozdobami oraz zasłonami z delikatnej i bardzo drogiej tkaniny. Na łóżku leżała przepiękna elfka ubrana w szaty z dokładnego tego samego materiału i o tych samych kolorach. Szata była tak delikatna, że była prawie przeźroczysta, jedyne zasłonięta miejsca były miejscami intymnymi królowej.

- Witajcie. Jestem Azshara, królowa elfów i równocześnie najpiękniejsza oraz najpotężniejsza z nich. Klęknijcie przede mną i mówcie co was tu sprowadza.

Po chwili do komnaty wszedł potężny wojownik prowadzony przez trzech strażników i związany potężnymi łańcuchami . Rozpoznaliście, że to jeden z waszych towarzyszy z „waszych czasów” był to Tiras'alan Turindel potężny obrańca Drenei z waszego oddziału.

- Ale paskudny. Nieważne, ponowię to co mówiłam. Klęknijcie przede mną i mówcie co was tu sprowadza. Vashij, podaj mi wina.
- Tak jest moja pani piękniejsza od Elune.
 
__________________
"Widzieliście go ? Rycerz chędożony! Herbowy! trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy!"
SyskaXIII jest offline