Proszę, proszę, proszę! Chyba mamy na polu bitwy prawdziwego baseballiste! W pięknym stylu granat rozerwał niemrawe towarzystwo. Wybuch zmielił trzy zombiaki na papkę, zamieniając ich w kupkę losowo pomieszanych fragmentów ciała. Pozostałym trzem truposzom pourywało spore co nie co, jednak to zombi i wciąż zipią. Wybuch chwilowo je zatrzymał, jednak mimo sporych dziur, najwyraźniej zaraz ruszą dalej za śladami ciepłego mięsa którym dla nich jesteś.
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" |