Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2007, 21:27   #9
pannamaslo
 
Reputacja: 1 pannamaslo ma wyłączoną reputację
Sorel
Nie uszedłeś daleko nim zatrzymało Cię dwóch wielkich zbirów. Cuchnęli prawie tak samo jak dziad, co mogło sugerować pewne pokrewieństwo. I Twój nos cię nie mylił. Większy z nich, z ogromną blizną na czole stanął nad Tobą i chuchnął oddechem, który mógł zawstydzić trolla, prosto w Twoją twarz.

- To ty tak źle potraktowałeś tatuncia, ty elfi kundlu?

Poza tym, że byli ogromni i śmierdzący, każdy z nich trzymał duży, zardzewiały topór.

- Pewnie matka za dużo sama po lasach latała - dodał mniejszy i zaczął głupkowato rechotać.

Zauważyłeś, że koło Ciebie zbiera się grupa wieśniaków z widłami i pochodniami.

- Spalić elfiego bękarta! - krzyknęła jakaś kobieta.

- Na widły kundla! - dodał mały, grubawy mężczyzna. Dla potwierdzenia swoich słów groźnie zamachał trzymanymi przez siebie widłami.

Nie wyglądało to dobrze...
 
__________________
Abstynent - człowiek niepociągający.

Jedna czysta owca może zatruć życie całej parszywej owczarni.
pannamaslo jest offline