Oczko była otoczona przez zombie ale udało jej się względne uciec.
Niestety trupy były już wszędzie w okół i już po chwili znów była w potrzasku. Zalała ją kolejna fala ciosów, ona jednak była nadal twarda i nie miała zamiaru łatwo się poddać. Znów udało jej się odeprzeć większość ataków, jeden niestety był jednak wycelowany w jej wciąż obolałą ranę. Jej ciało znów przeszył potwornie silny wstrząs bólu.Musiała szybko się z niego otrząsnąć jeśli chciała to przeżyć.
Coburn dostał się pod atak z dwóch stron. Zdążyło go dopaść tylko trzech zombie, jednak bardzo wygłodniałych bo trafiły bardzo boleśnie. Ich atak był czymś z czym nawet najlepszy Marine nie miał by szans. Paznokcie wbiły się w ciało żołnierza bardzo głęboko pod żebra. Szczęka zacisnęła się silnie na szyi, szarpiąc i wdzierając się coraz dalej. Do tego zęby trzeciego wbijające się w jego kolano, niemalże je miażdżąc przygwoździło go do ziemi...czy tak miał wyglądać koniec Garetha Coburna?
Scarhead był również w nie lada kłopotach. Trupy zalewały namiot przedzierając się po skrzyniach amunicji i sprzęcie. Wszystko by zakosztować świeżego mięsa. On jednak dopiero co zaleczył swoje rany i nie miał zamiaru zaraz otrzymać kolejnych. Silne kopnięcia i szybkie uniki, uratowały mu skórę. Co prawda przy tylu truposzach nie dało się wszystkich odpędzić, jednak wojskowy uniform i wytrenowane ciało, dobrze poradziły sobie z lżejszymi atakami.
Nawet Chudy mógł czuć dreszcz buzującej adrenalin gdy widział biegnące w jego stronę potwory. Nawet on mógł nie dać rady zwiać, gdy były dosłownie wszędzie.
Aktualna mapa po ruchu zombie:
Kolejność w natępnej turze, po ruchu AJT:
1.AJT (Joker +2 do wszystkich testów współcznników i obrażeń w tej turze)
2.Nasty
3.Kerm
4.Avarall
5.Zombie
U-A żołnierze, każdy z was poznał już gorzki smak walki z truposzami oko w oko. Nie poddawajcie się jednak! Marine nigdy się nie poddają i walczą do końca najlepiej jak mogą! Pamiętajcie, że walczycie w imię kraju, w obronie honoru i życia rodzin które liczą na was! Do boju U-A!
Przemowa waszego dowódcy jest bardzo motywująca i podnosi was na duchu. Każde z was otrzymuje dodatkowego fuksa.