Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-03-2013, 13:46   #63
Someirhle
 
Someirhle's Avatar
 
Reputacja: 1 Someirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputacjęSomeirhle ma wspaniałą reputację
Immi przystanął na chwilę przy Lornie, dając jej odrobinę czasu, żeby ochłonęła. Gestem przekazał jej, by siedziała cicho, jednocześnie wsłuchując się w odgłosy dochodzące zza drzwi.
O ile dobrze pamiętał, byli tam tylko martwi hibernaci i nic więcej... No chyba, że nie byli tak całkiem martwi. To by znaczyło, że z Lorny marna lekarka.
Interesujące.
Podszedł do drzwi i odsunął je lekko, tworząc szparę przez którą mógłby poświecić i zajrzeć do pomieszczenia. Zobaczy się, co tam tak hałasuje. Na podorędziu trzymał pistolet, zawsze też mógł wymierzyć solidnego kopa, by odepchnąć ewentualnego natręta i zamknąć mu drzwi przed nosem. Czuł się więc dość bezpiecznie.
 
__________________
Cogito ergo argh...!
Someirhle jest offline