Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2007, 19:24   #20
Kedrick
 
Reputacja: 1 Kedrick ma wyłączoną reputację
-Eech... co to ma, u licha, byc? Gdzie kusza? Pistolety? Tu są... Zabic? Nie... dam im spokój... chyba. Koniec? Biel? Co... to za światła? - Po ocknięciu się Marius mruczał coś do siebie nieskładnie. Kto... to? Coś mnie podnosi? Ktoś? Dobry panie, panno, czy kimkolwiek tam jesteś... wyceluj mi w głowę i strzel. Albo nie, podnieś kuszę i ich powystrzelaj. Wnioskuję, iż jesteś tym elfem którego mieli spalic? Sto... Dwieście... dwa tysiące... Miliony? Miliony twarzy się do mnie uśmiechają? Halo? Mamo, tato? - Najpierw, chcąc się uspokoić, wykonywał w myślach obliczenia (w końcu jest od czegoś geniuszem arytmetycznym ), później znowuż zaczął gadac od rzeczy. A... a nie. To tylko mi się wydaje. No nic, nikt nie jest doskonały. Może to tylko zawał? Może się starzeję? Ech, pora zacząc zabawę. - Marius podniósł się z potwornym bólem głowy, błyskawicznie wyciągnął zza pasa pistolet, załadował jego prochem, wsypał ołowiane kulki i wycelował w najbliższego osobnika nie będącego elfem. Pa pa, ludziku! - Rzekł głosem wyrażającym POTWORNE zmęczenie, po czym nacisnął na spust.
 
__________________
Popierajmy Arcyksiężną Milly!
Kedrick jest offline