Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2013, 08:22   #129
valtharys
 
valtharys's Avatar
 
Reputacja: 1 valtharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputację
Jest czas ucieczki i czas walki. Zebedeusz doszedł do wniosku że nadszedł czas na to drugie. Mruknął coś pod nosem i wyszedł z kaplicy. Jego celem był największy skurwiel, bo inaczej tego stwora nie można było nazwać. Przemykał pomiędzy walczącymi przeciwnikami, trzymając się mroku. Ostrze w jego dłoniach spokojnie spoczywało, czekając aż zasmakuje krwi.

Życie wymagało od niego podejmowania wielu wyborów. Także było i tym razem. Ruszył pędem na bestię, póki jej wzrok go nie sięgał. Nie było czasu na cackanie, także musiał przyłożyć się. Skupić i zadać cios. Celny i śmiertelny.
 
__________________
Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-)
valtharys jest offline