Cytat:
Napisał AJT A tak nie mieliśmy żadnych dowodów i nie widziałem sposobu by je znaleźć. Sam wiesz, jak na docu później pytałem o kolejne miejsca, nic, kompletnie nic sensownego się nie dowiadywałem. Fakt, może ta biblioteka, ale Nugan czytać nie umiał, toteż nie myśli khazad-szczurołap o szukaniu śladów w książkach. To dla niego nie do pomyślenia toteż pytał o stare czasy wszystkich, których mógł. Nikt mu nic nie powiedział. |
To chyba faktycznie był najsłabszy punkt przygody. U Gracza powodujący zniechęcenie, czy konieczność zagrania wbrew konceptowi postaci (bo można knuć jakieś akcje w typie nieczytaty idzie do biblioteki i... prosi kogoś o czytanie). U MG trochę straconej szansy na "podpowiedzenie" graczom - zawsze przecież może być jakaś starowinka co coś tam pamięta, bo babka jej mówiła; albo mieszkaniec wprost kierujący do biblioteki...
Jednak - jeszcze raz podkreślę - to była bardzo ciekawa przygoda, nawet dla kogoś kto ją tylko czytał.