Kolejne plugastwo, które stało na drodze do celu. Gislan miał już tego serdecznie dość i nie potrzebował mieć w sobie mocy wilkołaczej, żeby wpaść w dziką wściekłość. - No dobra zbierajmy się stąd - krasnolud ponaglił towarzystwo - Mierzwa wybrał drzwi po lewo, niech będzie i lewo, wybór jak wybór, czas pokaże czy był dobry. |